niedziela, 16 czerwca 2019

Roświta, łączeń baldaszkowaty (Butomus umbellatus)

  1. TAKSON: Łączeń baldaszkowaty, roświta Butomus umbellatus L., Łączeniowate Butomaceae (A5)
     
    Roświta bywa u nas uprawiana dla ozdoby w oczkach wodnych (tutaj na brzegu stawu rybnego)
  2. SIEDLISKA WYSTĘPOWANIA: brzegi wód stojących i rzek
  3. SIEDLISKA Z KTÓRYCH GO ZBIERANO: wody na Ponidziu i na Mazurach
  4. TOKSYCZNOŚĆ: prawdopodobnie toksyczny na surowo ale po ugotowaniu/upieczeniu całkowicie nieszkodliwy
  5. ZBIERANE ORGANY JADALNE: kłącza; jadalne mają być także drobne nasiona, ale ich nie testowano z powodu braku odpowiednio dużych stanowisk z owocującymi roślinami
  6. SPECYFIKA POZYSKANIA I OBRÓBKI WSTĘPNEJ: zbiór kłączy jest dość łatwy i bardzo szybki (średnio 5'/kg, czasem nawet dużo szybciej); dość czasochłonne jest mycie i czyszczenie wyrwanych kłączy (34'/kg); jeśli piecze się kłącza w popiele, można darować sobie ich czyszczenie/skrobanie
  7. SPECYFIKA DALSZEJ OBRÓBKI: nie wymaga; niektórzy autorzy podawali, że kłącza należy odgoryczać, ale podczas eksperymentów okazało się, że nie są gorzkie i wystarczy po prostu obróbka termiczna
  8. OBRÓBKA TERMICZNA: kłącza należy ugotować lub upiec (0,5-1h)
  9. WARTOŚĆ ORGANOLEPTYCZNA: pieczone/gotowane kłącza są bardzo smaczne; stare kłącza są najlepsze gdy obierze się je ze skórki, młodszych, białych, młodych kłączy obierać nie trzeba
  10. KALORYCZNOŚĆ: kilogram kłączy łącznia zawiera 1680-1960 kcal, 5-10% białka, 0,5% tłuszczów i 33% węglowodanów
  11. WYKORZYSTANIE POKARMOWE OBECNE LUB W PRZESZŁOŚCI (ZACHOWANE DANE): Kałmucy jedli z solą kłącza Butomus pieczone w popiele, świeże lub suszone (odradzam spożywanie ich bez obróbki termicznej!); roślina jadana także w Mołdawii; po podkorzu sosny zwyczajnej Pinus sylvestris, był to (jeszcze w końcu XIX w.) podstawowy pokarm Jakutów na Syberii (Annenkov 1878); fragmenty zwęglonych kłączy Butomus odnaleziono w Polsce (w Dąbkach) na protoneolitycznym stanowisku archeologicznym (Lityńska-Zając, Wasylikowa 2005)
  12. OCENA PRZYDATNOŚCI GATUNKU NA POKARM PODSTAWOWY: jeden z najważniejszych gatunków jadalnych „korzeni”; czasem z 1 m2 szuwaru tej rośliny można zebrać kilkadziesiąt kilogramów kłączy w ciągu 1 h; wraz z kotewką orzechem wodnym Trapa natans i kilkoma innymi, nieco mniej cennymi gatunkami, to najwartościowsza roślina jadalna naszych ziem; Ranking A5 (objaśnienia - patrz post „Legenda”)
  13. CZAS ZBIORU I OBRÓBKI PORCJI „P” i „R: porcja P - 48'; porcja R - 1h 1'(szczegóły - patrz post "Legenda")
  14. GATUNKI SPOKREWNIONE: rodzaj monotypowy z tylko jednym gatunkiem
  15. UWAGI: „roświta” to stara polska nazwa tej rośliny, która już wyszła z użycia (a szkoda bo ładniejsza niż "łączeń") 
    Młode kłącza wraz z dolną częścią liści
    Przy brzegach stawu szuwar łączeniowy
    Rzadko spotyka się u nas tak duże szuwary łącznia
    Mycie kłączy i odcinanie liści
    Taką ilość kłączy może zebrać jedna osoba przez godzinę (ale odcinanie liści i czyszczenie trwało około 7 godzin)
    Starsze kłącza z bliska
    Można je piec w popiele
    Pieczone kłącza są bardzo smaczne (lepsze niż gotowane) i odżywcze
     

piątek, 14 czerwca 2019

Dzikie zboże - manna (Glyceria sp. div.)

  1. TAKSON: Manna jadalna Glyceria fluitans (L.) R.Br, m. fałdowana Glyceria plicata (Fries) Fries, m. gajowa Glyceria nemoralis (Uechtr.) Uechtr. et Koern, m. mielec Glyceria maxima (Hartman) Holmb, rodzina Trawy Poaceae
    Wymłócone ziarniaki manny fałdowanej (Glyceria plicata) - najbardziej opłacalnego do zbioru gatunku

  2. SIEDLISKA WYSTĘPOWANIA: szuwary przy stawach i kałużach leśnych, brzegi wód, olsy, mokradła
  3. SIEDLISKA Z KTÓRYCH GO ZBIERANO: wyżej wymieniowe siedliska na Ponidziu i Mazurach
  4. TOKSYCZNOŚĆ: manna mielec jest zaliczana do roślin trujących; zawiera glikozyd, który przy rozpadzie daje kwas pruski; wiosną w młodych roślinach jest go 0,01%, a w jesieni 0,03%; niektórzy przypisują powstanie kwasu pruskiego głowni atakującej tę roślinę (Bagiński, Mowszowicz 1963); Kluk (1805-1811) polecał młodą G. maxima na paszę (zarówno świeżą jak i siano) dla bydła, a szczególnie dla owiec; później wyrośnięta trawa ta ma być twarda i nieużyteczna na paszę; Kluk zalecał jej podsiewanie w mokrych miejscach jako roślinę pastewną; ziarniaki manny mielec prawdopodobnie nie są trujące i mogą być jadane; owoce pozostałych gatunków są nietoksyczne, ale rośliny mogą być infekowane przez rodzaj sporyszu (przetrwalniki pasożytniczych grzybów z rodziny Clavicipitaceae), który jest silnie trujący; ziele Glyceria fluitans zawiera pewną (raczej małą) ilość kwasu pruskiego (Mowszowicz 1982)
  5. ZBIERANE ORGANY JADALNE: ziarniaki (owoce suche); ziarniaki manny jadalnej są dużo większe (2-3x) niż ziarniaki pozostałych gatunków Glyceria
  6. SPECYFIKA POZYSKANIA I OBRÓBKI WSTĘPNEJ: zbiór ziarniaków jest często średnio opłacalny ; podczas niniejszych badań zbierano je zrywając całe wiechy z dojrzewającymi ziarniakami, podczas gdy zachowane dane (Jundziłł 1799; Mauriozio 1926) mówią o tym, że raczej otrzepywano dojrzałe ziarniaki (w czerwcu i lipcu) z wiech do naczyń; gdzie rośliny rosły gęsto udawało się zebrać dużo więcej owoców ścinając całe wiązki wiech – generalnie można powiedzieć, że zbiory traw są opłacalne tylko wtedy gdy te rosną łanami i można ścinać na raz wiele owocostanów (zbiory byłyby prawdopodobnie równie efektywne gdyby otrzepywano ziarniaki na przetak lub do innego naczynia; zbierając całe wiechy poświęcano więcej czasu na zbiór, a część ziarniaków, które jeszcze mocno trzymała się gałązek mogła jeszcze dojrzeć, gdy wiechy były rozłożone do suszenia; tutaj wyniki badań mogą nieco fałszować rzeczywisty obraz, bo skoro zbiór przez otrzepywanie się dawniej opłacał to tak powinno być i dziś); bardzo ważne jest to, by dotrzymać dokładnie odpowiedniego czasu zbioru, który jest bardzo krótki; należałoby co dzień chodzić na stanowiska i sprawdzać czy już dość ziarniaków dojrzało; zbierając Glyceria spp. należy je uważnie obserwować, tak jak Indianie obserwowali łany Zizania aquatica, i dokonać zbioru w najbardziej optymalnym stadium dojrzałości ziarniaków; najlepiej zbierać ziarnaki tuż po rzęsistym deszczu lub rano o rosie, gdyż straty ziarniaków opadających z wiech są niskie; czas zbioru i obróbki (młócenie) 1kg ziarniaków wynosi: manna fałdowana - 3 h 44’, m. jadalna - 7 h 24’, manna gajowa - 22 h 09’, m. mielec - 63 h 52’; plewki i ziarniaki manny fałdowanej są trochę mniejsze niż te u G. fluitans, ale jest najwydajniejszy z testowanych czterech gatunków Glyceria spp.; jedyny gatunek tego rodzaju naprawdę opłacalny do zbioru; być może także G. fluitans czy G. nemoralis byłyby tak opłacalne, gdyby odnaleziono zasobne stanowiska tych roślin
  7. SPECYFIKA DALSZEJ OBRÓBKI ziarniaki luźno siedzą w plewach i dlatego młóci się je łatwo i szybko; mannę mielec bardzo trudno jest wymłócić; m. mielec: zbiór jest nietrudny, ale dość mało wydajny; młócenie jest trudne, długie i niemal nieopłacalne; uzyskana ilość wyłuskanych ziarniaków (nawet z dużej ilości fragmentów kłosków otrzepanych z wiech, których przez 1 h można zebrać naprawdę sporo) jest bardzo mała; ziarniaki są bardzo drobne, jajowate; kłoski dość długo pozostają całe (nie rozpadają się) nawet po dojrzeniu, nie obsypują się ławo – stąd najodpowiedniejszą metodą zbioru jest ścinanie całych wiech, odmiennie niż w przypadku innych gatunków Glyceria spp., gdzie raczej stosowano otrzepywanie dojrzałych ziarniaków; tak więc tutaj eksperyment został przeprowadzony prawidłowo; uderzającym jest, że z dużej ilości suchych, wykruszonych z wiech kłosków, można otrzymać jedynie garstkę ziarniaków; podczas młócenia są duże straty; być może należałoby bardziej gruntownie, dłużej obijać ziarniaki w stepie, może wtedy ilość wymłóconych owoców by wzrosła;
  8. OBRÓBKA TERMICZNA: ziarniaki wymagają ugotowania, które nie trwa długo (najwyżej 20-30 min.)
  9. WARTOŚĆ ORGANOLEPTYCZNA: gotowane ziarniaki są bardzo smaczne, miękkie i mają miły, delikatny aromat; dawniej gotowano je z mlekiem
  10. KALORYCZNOŚĆ: skrobia w ziarniakach manny przypomina tą z owsa; skład ziarniaków pozbawionych kiełka (inaczej ilość tłuszczu byłaby większa): woda 13,54%, białka 9,69%, tłuszcze 0,43%, węglowodany 75,06%, włókno drzewne 0,21%, popiół 0,61% (Maurizio 1926); jak twierdzi Kluk (1805-1811) mannę jadalną zbierać należy na początku czerwca; „za granicą” jej ziarno było bardzo poszukiwane; ziarno manny (według Kluka) przewyższa pod względem dietetycznym zamorskie „sago”, lecz nie należy go gotować na mleku
  11. WYKORZYSTANIE POKARMOWE OBECNE LUB W PRZESZŁOŚCI (ZACHOWANE DANE): manna jadalna użytkowana była na pokarm głównie w okolicach czysto słowiańskich i graniczących z nimi; zbierano ją więc na Nizinie Węgierskiej, w północno-wschodniej części Niemiec i Pomorza, aż po Brandenburgię, a szczególnie w okolicach Frankfurtu nad Odrą; w Peretsburgu manna była przedmiotem handlu i sprzedawano ją na targu; według Rostafińskiego jeszcze w połowie XIX w. wywożono mannę do portów bałtyckich i dalej za granicę; jak pisze Maurizio (1926 za Krünitzem) w końcu XVIII w. manna miała pewne znaczenie ekonomiczne; prawie cała manna sprowadzana do Niemiec trafiała do Frankfurtu nad Odrą; handlowano nią także w małych miastach Prus Wschodnich; zbierano ją w dawnych czasach w wielkich ilościach; była ona nawet jedną z 25-ciu rodzajów danin kmiecych (obok m.in. owsa, żyta, pszenicy, żołędzi i orzechów) w XVI i XVII w.; wiele stanowisk manny zniknęło wskutek osuszania łąk i obwałowywania koryt rzek, do tego właściciele ziemscy zakazali jej zbioru, by nie deptać przy tym trawy; mimo zakazów nadal zbierano mannę potajemnie pod wsią Zirbringen i wywożono do Frankfurtu nad Odrą; w wielu miejscach w Polsce mannę zbierano jeszcze w pierwszej połowie XX w., szczególnie na kresach wschodnich (Maurizio 1926); według tego ostatniego źródła, z ziarniaków Glyceria przyrządzano dawniej kwaśne polewki, podobnie jak ( w innych rejonach świata) z dzikiego ryżu (ostrudy) Zizania, Psamma, wydmuchrzycy/perzu Elymus i turzyc Carex; gatunek ten uprawiano nawet w XVII-XVIII w. w opuszczonych stawach rybnych w Niemczech i na Łużycach (strona internetowa: http://mansfeld.ipk-gatersleben.de); według Jundziłła (1799) i Pisulewskiego (1845) G. fluitans zbierano w czerwcu; podczas przeprowadzania badań do niniejszej pracy ziarniaki tego gatunku zbierano w czerwcu i lipcu, a nawet sierpniu, podczas gdy w przypadku G. plicata raz napotkano nawet nie do końca dojrzałe wiechy we wrześniu; był jednak taki rok, gdy ziarniaki G. fluitans i G. plicata dojrzały tylko w czerwcu i później nie było już co zbierać; m. gajowa G. nemoralis nadawała się do zbioru tylko na przełomie czerwca i lipca; według Mowszowicza (1970) ziarniaki  manny gajowej były jadane (obok m. jadalnej i fałdowanej); o jej użytkowaniu na pokarm wspomina także Maurizio (1926); miała być ona niekiedy brana za G. plicata, podczas gdy tą ostatnią zaliczano do taksonu G. fluitans
  12. OCENA PRZYDATNOŚCI GATUNKU NA POKARM PODSTAWOWY: manna fałdowana i jadalna, oraz przy obfitym występowaniu, m. gajowa - mogły być ważnym pokarmem podstawowym (w środkowej epoce kamienia), lub głodowym (w okresach późniejszych);  dojrzewają już w czerwcu, gdy niewiele roślin nadaje się do zbioru (czyli podczas mezolitycznego przednówka); m. mielec raczej nie miała znaczenia; Ranking: manna fałdowana A5, m. jadalna B5, m. gajowa G5, m. mielec G5 (objaśnienia - patrz post „Legenda”)
  13. CZAS ZBIORU I OBRÓBKI PORCJI „P” i „R” (bez czasu gotowania): manna fałdowana porcja P-2 h 17’, porcja R - 2 h 54’, m. jadalna P - 4 h 32’, R - 5 h 43’, m. gajowa P - 13 h 23’, R - 16 h 55’, m. mielec P - 39 h 04’, R - 49 h 21’ (szczegóły - patrz post "Legenda")
  14. UWAGI: według Syreniusa rozróżniano dwa rodzaje manny: dziką, niesianą (Glyceria) i sianą, zwaną Sanguinella (prawdopodobnie Digitaria sanguinalis – proso krwiste); ta ostatnia jest obca w Polsce (jest archeofitem); jej krewniaczka D. ischaemum (proso nitkowate) także była jadana.
    Manna jadalna - dojrzewające wiechy
    Manna jadalna - wymłócone ziarniaki pomieszane z nieco potłuczonym sporyszem
    Manna fałdowana tworzy nieco mniejsze ziarniaki
    Manna gajowa
    Manna mielec
    Manna gajowa
    Wymłócona manna mielec

    Manna jadalna
    Od lewej: manna fałdowana, m. mielec, m. gajowa i m. jadalna
    Ziarniaki manny jadalnej po ugotowaniu

Strzałka wodna (Sagittaria sagittifolia)

  1. TAKSON: Strzałka wodna Sagittaria sagittifolia L., rodzina żabieńcowate Alismataceae
    Bulwy wykopane w końcu lata
  2. SIEDLISKA WYSTĘPOWANIA: wody stojące i wolno płynące rzeki
  3. SIEDLISKA Z KTÓRYCH GO ZBIERANO: drobne cieki na terenie śródlądowej delty Nidy i inne stanowiska na terenie Ponidzia, zbiornik Chańcza
  4. TOKSYCZNOŚĆ: na surowo toksyczna, po obróbce termicznej zupełnie nieszkodliwa
  5. ZBIERANE ORGANY JADALNE: bulwy kłączowe (jadalne mają być też młode kłącza ale ich nie testowałem)
  6. SPECYFIKA POZYSKANIA I OBRÓBKI WSTĘPNEJ: zbiór strzałki jest dość efektywny (średnio 1h 28'/1kg), ale często trzeba wejść do wody i grzebać w mule
  7. SPECYFIKA DALSZEJ OBRÓBKI: po zbiorze nie jest wymagana żadna obróbka oprócz termicznej
  8. OBRÓBKA TERMICZNA: gotowanie w wodzie przez około jedną godzinę, lub gotowanie na parze w dole ziemnym albo pieczenie w popiele
  9. WARTOŚĆ ORGANOLEPTYCZNA: pieczone czy gotowane bulwki są bardzo smaczne ale z lekkim gorzkawym posmakiem; najlepiej smakują jako puree z dodatkiem tłuszczu, np. masła
  10. KALORYCZNOŚĆ: 1 kg bulw zawiera 1230 kcal, 5% białek, 0,3% tłuszczów, 22,4% skrobi i 0,9% błonnika
  11. WYKORZYSTANIE POKARMOWE OBECNE LUB W PRZESZŁOŚCI (ZACHOWANE DANE): bulwy tego gatunku jadano w Chinach (tam nawet tą roślinę się uprawiało), Japonii i Ameryce Północnej (Hedrick 1919); Sagittaria sagittifolia subsp. leucopetala (= S. trifolia var. edulis) jest uprawiana w płd. Chinach, Malezji, Korei, Filipinach i na wyspach Pacyfiku jako roślina paszowa i dla jadalnych bulw (dla ludzi); także uprawiana przez Chińczyków żyjących w Ameryce Północnej; młode liście i pędy są warzywem dodawanym do potraw z ryżu (strona internetowa: http://mansfeld.ipk-gatersleben.de); w Chinach S. sagittifolia to częsty pokarm Buddystów (składnik ich wegetariańskich dań); bulwy jada się jako danie główne lub jako deser; tylko ten jeden gatunek jest uprawiany dla jadalnych bulw (Hu 2005); roślina jadana także w Rosji i Mołdawii (Maurizio 1926); fragmenty zwęglonych bulw Sagittaria odnaleziono w Polsce (w Łajtach i Całowaniu) na mezolitycznych stanowiskach archeologicznych (Lityńska-Zając, Wasylikowa 2005, Kubiak-Martens, Tobolski 2008).
  12. OCENA PRZYDATNOŚCI GATUNKU NA POKARM PODSTAWOWY: bardzo wartościowy pokarm podstawowy, dostępny głownie we wrześniu i na przełomie kwietnia i maja (wiosną zbiór jest łatwiejszy, bo bulwy mają już rozminięte młode liście i nie szuka sie ich po omacku); Ranking: A5 (patrz post „Legenda”)
  13. CZAS ZBIORU I OBRÓBKI PORCJI „P” i „R” (bez czasu gotowania): porcja P - 3h 01', porcja R - 3h 48' (szczegóły - patrz post "Legenda")
  14. GATUNKI SPOKREWNIONE:Chińczycy mieszkający w chińskich dzielnicach w Ameryce północnej, oprócz S. sagittifolia var. leucopetala (= S. trifolia var. edulis), uprawiają też S. latifolia; ten ostatni gatunek były też zbierany ze stanu dzikiego przez Indian (strona internetowa: http://mansfeld.ipk-gatersleben.de); ważnym pokarmem Indian Ameryki Północnej były bulwy S. cuneata i wspomnianej S. latifolia (Couplan 1989; Moerman 2002); bulwy lokalnych gatunków były też zbierane przez Indian Ameryki Południowej (znane); na świecie jada się jeszcze kilka gatunków (organy podziemne i rzadziej liście), np. japoński gatunek S. aginashii (strona internetowa: PFAF Database) nie tworzący bulw, tylko drobne "cebulki" u nasady ogonków liściowych
  15. UWAGI: bulwy są bardzo piękne, mają barwę niebieską w pomarańczowe lub białawe plamki; młodsze bulwy są ciemniejsze niż starsze; niezwykle smaczne są bulwy kandyzowane (nadają sie do jedzenia po dłużyszym przechowaniu, kiedy w całości przejdą słodkim syropem i zmiękną); bulwy roślin uprawianych w USA i w Chinach (wspomnianej wyżej S. sagittifolia subsp. leucopetala = S. trifolia var. edulis) osiągają nawet wielkość pieści (Maurizio 1926); Fern (2000) wyhodował bulwy 7 cm średnicy. Mnie udało się dojść do około 6cm (tataj są ich fotki i opis: http://unusualediblesandtheirwildrelatives.blogspot.com/2018/06/chinese-giant-arrow-head-sagittaria.html)
    Bulwy strzałki wodnej są bardzo ładne (i smaczne)
    Rośliny na brzegu wolno płynącego cieku - śródlądowa delta Nidy
    Strzałka owocująca. Jej niewielkie nasiona mogą być wysuszone i przechowywane. Do wykiełkowania wymagają jednak zimnej stratyfikacji
    Czasem, gdy poziom wody się obniży, zbiór jest łatwiejszy
    Stanowisko w pobliżu zbiornika Chańcza (widoczna jest rozkopana ziemia po zbiorze bulw)
    Młodsze bulwy są ciemnoniebieskie, starsze - błękitne, te które wyrosły blisko powierzchni gruntu - zielone



    Zwykl jednak strzałka rośnie w płytkiej wodzie i jej zbiór jest trudniejszy
    Bulwy strzałki wymagają około 1 godziny gotowania

sobota, 13 kwietnia 2019

Paprocie nerecznice (Dryopteris spp.)

  1. TAKSON – Nerecznice (Dryopteris spp.), rodzina Nerecznicowate Dryopteridaceae (AF5); podczas badań testowano 3 gatunki: nerecznicę krótkoostną Dryopteris carthusiana, n. szerokolistną Dryopteris dilatata i n. samczą Dryopteris filix-mas (każdy gatunek oddzielnie i wszystkie razem) 
    Przekrojone surowe kłącza 3 testowanych gatunków nerecznic
  2. SIEDLISKA WYSTĘPOWANIA – lasy i bory mieszane, lasy sosnowe
  3. SIEDLISKA Z KTÓRYCH GO ZBIERANO – lasy i bory mieszane na Ponidziu
  4. TOKSYCZNOŚĆ – rośliny trujące; surowe kłącza nerecznicy samczej D. filix-mas powodują zatrucia i mogą spowodować ślepotę (Henneberg, Skrzydlewska 1983), zawierają toksyczną floroglucynę, najwięcej w kłączu i nasadach liści (Burda 1998) – to prawdopodobnie odnosi się też do wszystkich gatunków w rodzaju; jak i inne paprotniki zawiera prawdopodobnie tiamazę – enzym rozkładający witaminę B1 (PFAF Database), stąd po długim odżywianiu się kłączami nerecznic można mieć niedobór tej witaminy; tiamaza może być niszczona przez długie gotowanie; wdług Couplana (1998) enzym tiamazę trzeba wypłukać, gdyż jest on zwykle odporny na wysoką temperaturę i samo gotowanie może go nie zniszczyć
  5. ZBIERANE ORGANY JADALNE – kłącza
  6. SPECYFIKA POZYSKANIA I OBRÓBKI WSTĘPNEJ– jeden z najcenniejszych gatunków jadalnych naszej flory; zbiór kłączy jest łatwy i bardzo wydajny (średnio D. carthusiana - 6kg/1h, D. dilatata – 15kg/1h, D. filix-mas – 20kg/1h, wszystkie 3 gatunki razem – 15kg/1h); czasem nie trzeba kopać i wystarczy je łatwo wyrwać rękami bez użycia kopaczki
  7. SPECYFIKA DALSZEJ OBRÓBKI – nie wymaga
  8. OBRÓBKA TERMICZNA – kłącza wymagają długiego gotowania w wodzie lub jednego/kilku gotowań przez noc w dole ziemnym (15 h); podobno można je też piec w popiele (Kuhnlein & Turner 1991); podczas niniejszych badań gotowano je przez 14 h w garnku z wodą, zmieniając przy tym kilka razy wodę;
  9. WARTOŚĆ ORGANOLEPTYCZNA – ugotowane kłącza są miękkie, mączyste, bardzo smaczne i sycące; po obraniu ze skórki gotowane kłącza (rdzeń kłaczy i nasady liści, które obiera się jak banany) tych gatunków są bardzo smaczne, mączyste, raczej suche, miękkie, o żywicznym zapachu i przyjemnym, słodkawym smaku; charakteryzuje je swoisty, wyrazisty, bardzo przyjemny aromat i miła konsystencja; surowe kłącza mają na przekroju barwę białawo-zielonawą, która po ugotowaniu zmienia się na żółto-pomarańczową; uwaga – nie testowałem na sobie większych ilości spreparowanych kłączy (żeby być pewnym, że tak przygotowane są w pełni bezpieczne trzeba by przeprowadzić analizy w laboratorium)
  10. KALORYCZNOŚĆ – podobnie jak inne organy podziemne kłącza nerecznic są wysokokaloryczne; gotowane w dole ziemnym kłącza blisko spokrewnionej D. expansa zawierają: 81% wody, 0,7% białka, 0,5% tłuszczów, 16,5% węglowodanów i 74 kcal/100 g
  11. WYKORZYSTANIE POKARMOWE OBECNE LUB W PRZESZŁOŚCI (ZACHOWANE DANE) – rodzimi mieszkańcy Alaski jedli gotowane kłącza i młode pastorałowate liście D. carthusiana ; Indianie Bella Coola jedli kłącza tej paproci jako antidotum przy zatruciach małżami (Moerman 2002); D. dilatata była zbierana i jedzona przez Indian Ameryki Północnej, ale mniej popularna niż nerecznica górska D. expansa (Kuhnlein & Turner 1991; Turner i in. 1992); gatunek (kłącza) użytkowany jako pokarm na płn-zach Ameryki Północnej (Turner i in. 1992); o jedzeniu kłączy D. filix-mas w Europie pisał Parmentier (1781); Indianie Bella Coola jedli jej kłącza surowe lub gotowane (Moerman 2002); kłącza tego gatunku użytkowane były (rzadko) jako pokarm na płn-zach Ameryki Północnej (Turner i in. 1992); kłącza Dryopteris spp. jedzono w czasach głodu w Norwegii, północnej Szwecji i na Syberii (Maurizio1926, PFAF Database); fragment zwęglonego kłącza D. filix-mas odnaleziono w północnej Holandii na mezolitycznym stanowisku archeologicznym (Lityńska-Zając, Wasylikowa 2005); kłącza Dryopteris spp. były zbierane i jadane przez wszystkie ludy z płn.-zach. wybrzeża Kolumbii Brytyjskiej, oraz przez plemiona z płd.-zach. Alaski i zachodu stanu Waszyngton; Indianie Tanaina robili też (w czasach historycznych) rodzaj piwa, gotując kłącza Dryopteris spp. i fermentując je z dodatkiem chmielu Humulus, cukru, tłuczonych ziemniaków lub mąki i drożdży (Kuhnlein, Turner 1991)
  12. OCENA PRZYDATNOŚCI GATUNKU NA POKARM PODSTAWOWY – jeden z najcenniejszych pokarmów podstawowych – wydajny w zbiorze i obróbce, smaczny i odżywczy; wymaga długiej obróbki termicznej; Ranking (patrz post „Legenda”): AF5
  13. CZAS ZBIORU PORCJI „P” i „R” – kłącza (bez czasu gotowania) D. carthusiana - porcja P: 30', porcja R: 38'; D. dilatata - porcja P: 12', porcja R: 15'; D. filix-mas - porcja P: 9', porcja R: 11' ; wszystkie 3 gatunki zbierane razem – porcja P: 18', porcja R: 23'
  14. GATUNKI SPOKREWNIONE – wśród Indian Ameryki Północnej najbardziej popularną jadalną paprocią była D. expansa (Kuhnlein & Turner 1991, Moerman 2002); jedli ją m.in. Indianie Thompson i Clallam oraz Eskimosi (Moerman 2002); Indianie Thompson jedli też D. arguta, a np. Eskimosi dodawali gotowane kłącza D. campyloptera do „eskimoskich lodów”; korzenie tego ostatniego gatunku jedli też Indianie Kwakiutl i Coast Salish (Moerman 2002); oprócz kłaczy jadane były także młode liście nerecznic; w czasach głodu w Norwegii, północnej Szwecji i na Syberii jadano kłącza Dryopteris spp. (Maurizio 1926, PFAF Database);
  15. UWAGI – D. carthusiana tworzy najmniejsze kłącza (spośród testowanych gatunków), D. filix-mas – największe (potężne); w skutek literówki w kluczu do roślin polskich Szafera paprocie te bywają także nazywana "narecznicami"

    Las mieszany z nerecznicą szerokolistną w runie

    Nerecznica szerokolistna ma na ogonku liściowym łuski z pręgą (do samego szczytu łuski)

    .. i 3-4-krotnie pierzaste liście
    Nerecznica szerokolistna jest bardzo blisko spokrewniona (i podobna) z nerecznica górską - gatunkiem najwyżej cenionym przez Indian Ameryki Północnej i najczęściej zbieranym na pokarm
    Nerecznica szerokolistna - przekrojone kłącza

    Nerecznica samcza tworzy jeszcze większe kłącza


    Gotowana przez 14 godzin nerecznica samcza - po obróbce kłącza zmieniają kolor i konsystencję
    Były bardzo smaczne, ale nie miałem odwagi testować ich na sobie w większych ilościach (surowe lub źle spreparowane mogą spowodować zanik nerwu wzrokowego)


czwartek, 21 marca 2019

Świerząbek bulwiasty (Chaerophyllum bulbosum)

  1. TAKSON: Świerząbek bulwiasty Chaerophyllum bulbosum L.; selerowate Apiaceae (D5)
     

  2. SIEDLISKA WYSTĘPOWANIA – zarośla; bulw nie opłaca się zbierać ze stanowisk nadrzecznych, gdzie rośliny rosną w dużej rozstawie; bardziej wydajne w zbiorze są skraje krzewiastych zarośli
  3. SIEDLISKA Z KTÓRYCH GO ZBIERANO – zarośla, przydroża
  4. TOKSYCZNOŚĆ – część nadziemna jest trująca; zawiera toksyczną cherofilinę (Mowszowicz 1982)
  5. ZBIERANE ORGANY JADALNE – bulwy; według Nowińskiego (1977) jadalne są także młode części nadziemne tego gatunku, ale należy być ostrożnym bo zawierają cherofilinę (w bulwach jej nie ma) (Mowszowicz 1982)
  6. SPECYFIKA POZYSKANIA I OBRÓBKI WSTĘPNEJ - zbiór (kopanie) jest mało wydajny (3h 42'/kg); obróbka polega tylko na umyciu bulw (24'/kg)
  7. SPECYFIKA DALSZEJ OBRÓBKI – nie wymaga
  8. OBRÓBKA TERMICZNA – bulwy można jeść surowe lub po obróbce termicznej albo przemrożeniu
  9. WARTOŚĆ ORGANOLEPTYCZNA – bulwy są bardzo smaczne; mają orzechowy aromat; smak zbliżony do kasztana jadalnego, a po przemrożeniu do orzechów laskowych; pokrewny podgatunek/gatunek – świerząbek Prescotta (Ch. b. subsp. prescottii = Ch. prescottii), który można czasem spotkać w sklepach z żywnością dla restauracji, tworzy bulwy bardzo duże, ale mniej smaczne (takson ten spotykany był w Polsce w stanie dzikim bardzo rzadko; w sklepach osiąga bardzo wysokie ceny, mimo że jest mniej wartościowy niż świerząbek bulwiasty typowy)
  10. KALORYCZNOŚĆ – bulwy są wysokokaloryczne; 20% skrobi, 1,8% cukru, 65% wody (Nowiński 1977); Ch. b. subsp. prescottii ma w bulwach 17% skrobi (Shishkin1950)
  11. WYKORZYSTANIE POKARMOWE OBECNE LUB W PRZESZŁOŚCI (ZACHOWANE DANE) – bulwy typowego podgatunku zbierano w XX w. ze stanu dzikiego w Czechach i na południu Niemiec (Nowiński 1977); bulwy podgatunku/gatunku Ch. b. subsp. prescottii (= Ch. prescottii) jada się w Rosji (Shishkin1950); Maurizio (1926) podaje, że przed wprowadzeniem ziemniaka jadano bulwy tego gatunku na równi z bulwami przedstawicieli rodzaju kokorycz Corydalis
  12. OCENA PRZYDATNOŚCI GATUNKU NA POKARM PODSTAWOWY – gatunek mało wydajny w zbiorze, ale być może ceniony, gdyż jest smaczny i można go jeść na surowo; raczej przyprawa (w szerokim znaczeniu) lub przysmak; Ranking (patrz post "Legenda"): D5

  13. CZAS ZBIORU PORCJI „P” i „R bulwy - porcja P: 8h 50', porcja R: 11h 09'
  14. GATUNKI SPOKREWNIONE – w Himalajach jadano gotowane korzenie Ch. tuberosum, nazywane tam „Sham” (Hedrick 1919); w Nepalu jadano młode, gotowane liście i pędy Ch. villosum (Manandhar 2002); Maurizio (1926) wspomina, że w Niemczech w dawnych czasach i podczas II wojny światowej jadano gotowane korzenie Chaerophyllum temulum; miały być one nietrujące (ale doradzam ostrożność, bo może wymagają jakiejś specjalnej obróbki)
  15. UWAGI – roślina dawniej uprawiana w podgatunku Ch. b. subsp. bulbosum var. hortense Mansf. (= f. sativum Mart. et Kemml.) o bulwach większych; jej uprawę promowały klasztory (Nowiński 1977); dawniej uprawiano u nas także Ch. b. subsp. prescottii (Rutkowski 1998); bulwy Ch. bulbosum zbiera się o nietypowej porze, jak na organy podziemne – od końca maja do października; potem zaczynają kiełkować (już w jesieni) i wtedy prawdopodobnie nabierają szkodliwych właściwości; najlepsze są w czerwcu, lipcu; gatunek ten czasem rośnie wraz z toksyczną na surowo Corydalis solida, której bulwy są bardzo podobne – należy zwrócić więc na to uwagę podczas zbioru; bulwy C. solida są wyraźnie żółte pod skórką, a bulwy Ch. bulbosum są bardziej białawe; C. solida jest też jadalna ale dopiero po specjalnej obróbce; pomieszanie tych bulw może spowodować zepsucie smaku robionej z nich potrawy i jej toksyczne właściwości; roślina (część nadziemna) bardzo podobna do śmiertelnie trującego szczwołu plamistego (Conium maculatum), z którego dawniej wyrabiano truciznę „cykutę”; poniżej link do mojego filmiku o tym gatunku:https://www.youtube.com/watch?v=zWoB0fsC480&t=13s
     
    Kwitnący świerząbek bulwiasty (czerwiec)
    Bulwy wykopane w końcu maja, kiedy liście młodych roślin (jeszcze nie dojrzałych do kwitnienia, zwykle w wieku około pół roku) już zamarły. Takie młode bulwy mają bardzo delikatną skórkę, którą można ścierać palcami
    Raz spotkałem dziko ogromną bulwę. Była to prawdopodobnie jakaś mutacja lub skutek choroby czy pasożyta grzybowego

    Łan roślin na przydrożu w sierpniu (kiedy nasiona są już dojrzałe)
    Zgrubiałe węzły na suchych łodygach
    U dołu łodyga tego gatunku jest szczeciniasto owłosiona
    Bulwy dzikiego świerząbka bulwiastego (odmiany typowej) są drobne i średniej wielkości
    Moneta na zdjęciu ma średnicę 2,5cm
    Porównanie owocostanów świerząbka bulwiastego (na lewo) i szczwołu plamistego (na prawo)
    Porównanie owoców trybuli leśnej (u góry), szczwołu plamistego (na dole po lewej) i świerząbka bulwiastego (na dole po prawej)
    Świerząbek Prescotta (traktowany często jako podgatunek ś. bulwiastego) tworzy bardzo duże bulwy, choć część nadziemna jest niższa niż u podgatunku typowego
    Jego bulwy, choć mnie smaczne niż w przypadku podgatunku typowego, są dostępne tylko w sklepach dla restauratorów i osiągają bardzo wysokie ceny (około 80zł/kg)