czwartek, 29 kwietnia 2021

Mało znana, nieparząca pokrzywa poziewnikolistna (Urtica galeopsifolia) oraz jej pospolita kuzynka (U. dioica) - w kuchni

1. TAKSON: pokrzywa poziewnikolistna (Urtica galeopsifolia) i pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica), rodzina pokrzywowate (Urticaceae) (C5) (D5)
liście pokrzywy poziewnikolistnej (Urtica galeopsifolia)


2. SIEDLISKA WYSTĘPOWANIA: pokrzywa poziewnikolistna - tylko siedliska naturalne (mokradła, skraje łęgów i olsów itp); pokrzywa zwyczajna - jak wyżej oraz również siedliska synantropijne


3. SIEDLISKA Z KTÓRYCH ZBIERANO: łęgi, ziołorośla i rozlewiska na Ponidziu (oba gatunki)


4. TOKSYCZNOŚĆ: roślina nietrująca; jej spożycie może wywołać podrażnienie dróg moczowych u osób podatnych; starsze pędy zawierają szkodliwe dla nerek cystolity (Couplan 1989); bezpieczne jest spożywanie jej młodych pędów i liści przed kwitnieniem, tj: pokrzywa zwyczajna - do połowy czerwca, p. poziewnikolistna - do połowy lipca 

5. ZBIERANE ORGANY JADALNE: młode pędy oraz jadalne nasiona, a raczej wygotowany z nich olej; preparacja oleju z nasion to ciężka i raczej mało efektywna praca, jednak to jeden z najłatwiejszych do otrzymania tłuszczów roślinnych (przy użyciu prymitywnych technik)

6. SPECYFIKA POZYSKANIA I OBRÓBKI WSTĘPNEJ: zbiór jest dość wydajny, jednak w porównaniu do innych roślin dostarczających jadalnych młodych pędów jest raczej powolny (1kg/23'); preparacja oleju: pokrzywa poziewnikolistna -1 h 08'/ilość potrzebna do otrzymania 1 litra oleju i pokrzywa zwyczajna - 1h 45'/ilość potrzebna do otrzymania 1 litra oleju; zbiór nasion pokrzywy poziewnikolistnej był szybszy (średnia z 5 prób).

7. SPECYFIKA DALSZEJ OBRÓBKI: w przypadku młodych pędów dalsza obróbka nie jest konieczna; nasiona należy wymłócić i rozetrzeć rozetrzeć na żarnach nieckowatych (co zajmuje średnio 38' - ilość potrzebna do otrzymania 1 litra oleju); współcześnie można je mielić w młynku do kawy

8. OBRÓBKA TERMICZNA:  młode pędy łatwiej jeść po krótkim ugotowaniu, gdyż w przypadku pokrzywy zwyczajnej parzą, a w przypadku pokrzywy poziewnikolistnej są,  co prawda łatwiejsze do zbioru (bo nie parzą), ale zbyt włochate i przez to na surowo niezbyt smaczne (łatwiej je jednak zbierać); można je także kwasić; roztarte nasiona gotuje się, potem zbiera chochlą z powierzchni wody i odparowuje gotowy olej

9. WARTOŚĆ ORGANOLEPTYCZNA:  zarówno gotowane młode pędy, jak i olej z nasion są bardzo smaczne

10. KALORYCZNOŚĆ: liście obu gatunków mają koło 430 kcal/kg; to dość dużo jak na organy tego typu; pokrzywa zwyczajna zawiera sporo białka – 7% w świeżych liściach, 40% w suchych (Couplan 1989); olej ma około 6800kcal/litr

11. WYKORZYSTANIE POKARMOWE OBECNE LUB W PRZESZŁOŚCI (ZACHOWANE DANE): Kluk (1805-1811) poleca liście pokrzyw na zieleninę, a nasiona na jadalny olej; z pędów otrzymuje się barwnik do artykułów spożywczych i medycznych (E 140); roślina użytkowana jako dzikie warzywo; używana także w miejsce podpuszczki przy wyrobie serów; poza tym wyrabia się z niej czasem piwo (strona internetowa: http://mansfeld.ipk-gatersleben.de); roślina pospolicie jadana przez Indian Ameryki Północnej, m. in. Thompson i Irokezów (Moerman 2002); według Couplana (1989) pokrzywa zwyczajna U. dioica to prawdopodobnie najlepszy, jako pokarm, gatunek z całego rodzaju; jak wspomina Maurizio (1926) z  p. zwyczajnej Urtica dioica i pokrzywy żegawki U. urens wyrabiano powszechnie polewki (zupy) i zieleninę; według niego szesnastowieczne źródła podają liczne wiadomości o zbieraniu pędów pokrzyw Urtica spp. na sprzedaż, szczególnie we wschodniej Europie; według Fischera-Benzona (Maurizio 1926) w Niemczech jadano głównie U. dioica i zawleczoną pokrzywę pigułkowatą U. pilulifera, natomiast U. urens miała mniejsze znaczenie głównie w Niemczech wschodnich i na Węgrzech; liczni autorzy (np. Annenkov, Rosenthal) potwierdzają wykorzystanie pokarmowe tych trzech gatunków; U. dioica była uprawiana w Szkocji jako roślina warzywna; roślina ta była cenionym warzywem w Szkocji i na Hebrydach; jadano ją także w Belgii, Niemczech i innych częściach Europy oraz w północnej Persji (Hedrick 1919); zarówno U. dioica, jak i U. urens były pospolicie jadane w Polsce; obecnie się do tego wraca (Łuczaj & Szymański 2007; Łuczaj 2011); obszerną monografię na temat wykorzystania roślin z rodzaju Urtica w Polsce napisała Henslowa (1962)

12. OCENA PRZYDATNOŚCI GATUNKU NA POKARM PODSTAWOWY: młode pędy były prawdopodobnie pierwotnie dodatkiem, później również pokarmem głodowym; olej z nasion jest jednym z najłatwiejszych do otrzymania (bez wykorzystania prasy)

13. CZAS ZBIORU I OBRÓBKI PORCJI „P” I „R”: 

pokrzywa zwyczajna (młode pędy): 1litr/23'; porcja P - 2h 16' i R - 2h 51'

pokrzywa zwyczajna (olej z nasion): 1litr/2h 23'; porcja P - 43' i porcja R - 55'

pokrzywa poziewnikolistna (olej z nasion) 1 litr/1h 46';  porcja P - 34' i porcja R - 43'

(objaśnienia - patrz post „Legenda”)

14. GATUNKI SPOKREWNIONE: według Kluka (1805-1811) z młodych roślin pokrzywy żegawki U. urens można gotować zieleninę; zrobiony z niej napój pili Indianie Shuswap (Moerman 2002); Indianie Ameryki Północnej jadali także pokrzywę kalifornijską U. californica i pokrzywę szarą U. holosericea (Couplan 1989), a takżę U. gracilis; w Chinach jada się młode pędy szeregu gatunków: pokrzywy wąskolistnej U. angustifolia, pokrzywy konopiolistnej U. cannabina, U. laetevirens, U. triangularis i pokrzywy żegawki U. urens (Hu 2005)

15. UWAGI: rozmieszczenie pokrzywy poziewnikolistnej (Urtica galeopsifolia) na terenie Polski nie jest bliżej znane, bo nie do niedawna była ona odróżniana od pokrzywy zwyczajnej nawet przez botaników; gatunek ten nie był podawany z terenu Polski, ale my odnaleźliśmy go na Ponidziu, gdzie okazał się być wcale nierzadki; oba gatunki różnią się szczegółami (jak pora kwitnienia, obecność włosków parzących, wysokość na której rozwijają się kwiatostany na łodydze i preferencje siedliskowe); pokrzywa zwyczajna powszechnie występująca na terenach zaburzonych jest mieszańcowego pochodzenia; jednym z jej gatunków rodzicielskich była pokrzywa poziewnikolistna ; górne i środkowe części łodyg i liście pokrzywy poziewnikolistenej nie mają włosków parzących, ale młode wczesnowiosenne odrosty parzą; dlatego najlepiej jest ją zbierać już nieco wyrośniętą (w końcu maja, czerwcu, początkach lipca); dawniej z włókien z łodyg U. dioica robiono delikatną gazę i sita do przesiewania mąki i przelewania miodu (Heslowa 1962); takie sprzęty mogły być dawniej wykorzystywane, np. przy preparacji owoców róż Rosa spp. czy drobnych nasion rzeżusznika piaskowego Cardaminopsis arenosa na pokarm.

Poniżej link do Atlasu Roślin Naczyniowych, gdzie są też nasze fotki mało znanej pokrzywy poziewnikolistnej:

https://www.atlas-roslin.pl/pelna/gatunki/Urtica_galeopsifolia.htm

 

pokrzywa poziewnikolistna (Urtica galeopsifolia) na stanowisku naturalnym w okolicach Umianowic koło Pińczowa

pokrzywa poziewnikolistna (Urtica galeopsifolia) - górne i środkowe części rośliny zupełnie nie parzą
pokrzywa poziewnikolistna (Urtica galeopsifolia) - wyrasta wysoko (ma około 2m wys.)

pokrzywa poziewnikolistna (Urtica galeopsifolia) - okolice Umianowic


Poniżej fotki kilku innych wymienionych w poście egzotycznych gatunków:
Pokrzywa konopiolistna (Urtica cannabina) - niesamowicie mocno parzy, ale jest równie smaczna i zdrowa jak jej polskie kuzynki, pochodzi m. in. z Syberii
Młoda pokrzywa konopiolistna (Urtica cannabina)
Pokrzywa szara (Urtica holosericea) z zachodu USA

 
Młoda pokrzywa szara (Urtica holosericea)

Pokrzywa (Urtica gracilis) ma bardzo mało włosków parzących. Rośnie w Ameryce Północnej i jest jednopienna.

Pokrzywa pigułkowa (Urtica pilulifera) z południa Europy


A oto linki do naszych postów o egzotycznych gatunkach pokrzyw (często bardzo niezwykłych):

http://unusualediblesandtheirwildrelatives.blogspot.com/2018/03/exotic-nettles-urtica-spp.html

http://unusualediblesandtheirwildrelatives.blogspot.com/2018/12/exotic-nettles-urtica-spp-part-2_24.html

 

sobota, 3 kwietnia 2021

Czas na pyszny napój z bazi wierzbowych.....

 1. TAKSON: Wierzba (Salix spp.), rodzina wierzbowate (Salicaceae) (C5)


2. SIEDLISKA WYSTĘPOWANIA: łęgi topolowo wierzbowe, mokre zarośla i skraje lasów sosnowych i mieszanych, przydroża, zarośla

3. SIEDLISKA Z KTÓRYCH ZBIERANO: rozlewiska, skraje lasów i przydroża na Ponidziu

4. TOKSYCZNOŚĆ: nietoksyczne; rośliny z rodzaju Salix zawierają glikozyd fenolowy salicynę dający po rozpadzie i utlenieniu kwas salicylowy (Muszyński 1954; Nowiński 1983); kwas salicylowy jest szkodliwy w większych ilościach 

5. ZBIERANE ORGANY JADALNE: kwitnące kotki i nie do końca dojrzałe owocostany; z kwitnących bazi męskich wierzby kruchej (Salix fragilis), która właśnie teraz jest w pełni kwitnienia, można sporządzić smaczną nalewkę wodną (przepis na końcu postu)

6. SPECYFIKA POZYSKANIA I OBRÓBKI WSTĘPNEJ:  zbiór wierzby iwy (S. caprea) i wierzby szarej (S. cinerea) jest bardzo wydajny i szybki, a w przypadku wierzby trójpręcikowej (S. triandra) dużo wolniejszy i mniej efektywny; obróbka nie jest wymagana (poza ewentualną termiczną); kotki żeńskie można kwasić, ale męskie nie bardzo się do tego celu nadają (ze względu na pyłek); nie wiadomo, czy surowe albo gotowane kotki opisanych tu wierzb są jadalne w dużych ilościach, ale prawdopodobnie tak; podczas badań wstępnych spożywano je w dość dużych ilościach na surowo; być może kwaszenie czy obróbka termiczna zmniejsza ewentualne szkodliwe działanie salicyliny, jeśli występuje ona w młodych owocach czy kwitnących kotkach

7. SPECYFIKA DALSZEJ OBRÓBKI: nie jest wymagana

8. OBRÓBKA TERMICZNA: prawdopodobnie jest potrzebna, gdy je się bardzo duże ilości kotek; z kwaszonych młodych owocostanów czy kwiatostanów można, po dodaniu niewielkiej ilości mąki i czegoś co zlepi całość (jaja czy nasiona babki - Plantago spp.), robić smaczne i sycące placuszki, np. pieczone na żarze ogniska

9. WARTOŚĆ ORGANOLEPTYCZNA: surowe kotki są dość smaczne; kwaszone są bardzo smaczne i mają przyjemny aromat

10. KALORYCZNOŚĆ: kotki wierzbowe są raczej mało kaloryczne; być może kwiatostany męskie są bardziej kaloryczne, gdyż są zasobne w pyłek; młode owocostany spokrewnionych północnoamerykańskich wierzb mają:  S. phylicifolia - 530 kcal/kg, a S. richardsonii – 500 kcal/kg (Kuhlein, Turner 1991)

11. WYKORZYSTANIE POKARMOWE OBECNE LUB W PRZESZŁOŚCI (ZACHOWANE DANE): w Ameryce Północnej jadano podkorze oraz młode pędy wierzby iwy (S. caprea) (Schofield 2003); podobnie wykorzystywano wierzbę trójpręcikową (S. triandra) (Kunkel 1984; Schofield 2003); m. in. z iwy zbierano także jadalną mannę (Facciola 1990); według Twarowskiej (1983) między V a XIII wiekiem jadano w Polsce kotki wierzby iwy; podczas I wojny światowej polecano zbierać na pokarm między innymi kotki wierzb Salix spp., olsz Alnus spp. i brzóz Betula spp. (Maurizio 1926) 

12. OCENA PRZYDATNOŚCI GATUNKU NA POKARM PODSTAWOWY: być może, jeśli te owocostany nie są szkodliwe w dużych ilościach, były one ważnym pokarmem, kwaszonym na zapas

13. CZAS ZBIORU I OBRÓBKI PORCJI „P” I „R”: 

wierzba iwa (młode owoce): 1kg/10'; porcja P - 43’; porcja R - 55’ 

wierzba szara (młode owoce): 1kg/07'; porcja P - 30’; porcja R - 38’  

wierzba trójpręcikowa (młode owoce): 1kg/33'; porcja P - 2h 23’; porcja R - 3h 01’  

wierzba trójpręcikowa (kwiatostany męskie): 1kg/33'; P - >2h 23’; porcja R - >3h 01’  

(objaśnienia - patrz post „Legenda”)

14. GATUNKI SPOKREWNIONE: Indianie Ameryki Północnej jadali szereg gatunków wierzb Salix sp. div., m. in. młode liście i podkorze Salix alaxensis; Navajo robili z S. exigua napój; Pima jedli surowe kotki S. gooddingii, a Yuma spożywali jej podkorze; pędy S. pulchra były dla mieszkańców Alaski pierwszym źródłem witaminy C na wiosnę; Eskimosi z Alaski jadali jej podkorze oraz młode pędy i świeże kotki; z suszonych liści tegoż gatunku parzyli herbatę i gotowali je w zupach, a także jedli je w stanie świeżym (Moerman 2002); młode pędy, liście i kotki wierzby białej S. alba są jadalne na surowo; dawniej w Skandynawii robiono z jej podkorza chleb; jadalna manna wydzielana jest przez m. in. wierzbę kruchą S. fragilis (Hedrick 1919; Couplan 1989); ze świeżych liści wikliny S. purpurea parzy się w Chinach herbatę (Hu 2005); jednym z podstawowych pokarmów Czukczów jest S. boganidenis; tylko ten gatunek Salix zbierali oni na pokarm; w Chinach, Korei i Mandżurii jada się S. gracilistyla – liście na herbatę i warzywo, a kwiatostany na zieleninę; zieleninę robiono także z liści i kwiatostanów wierzby japońskiej S. japonica; liście wierzby białej S. alba jadano w czasach głodu, parzono z nich herbatę, a Indianie palili je; z młodych liści i kwiatostanów wierzby babilońskiej S. balylonica gotowano warzywo, a ze starych parzono herbatę; w Chinach i Japonii jadano liście S. bakko, a w Korei i Chinach S. chaenomeloides; w Korei robią herbatę z S. gilgiana, a młode liście S. subfragilis są gotowane i jadane; mieszkańcy Alaski jedli młode pędy i kotki wierzby wawrzynkowej S. daphnoides (świeże lub z olejem), a także jej podkorze (Tanaka 1976); w wielu rejonach świata jadano jeszcze kilkadziesiąt gatunków wierzb Salix spp. (PFAF)

15. UWAGI: Kluk (1805-1811) pisze, że z męskich kotek Salix spp. można zrobić nalewkę wodną; chyba najłatwiej zrobić ją z S. fragilis, ale prawdopodobnie nadają się do tego wszystkie gatunki Salix; nalewka taka jest bardzo smaczna, ma egzotyczny smak nektaru kwiatowego; najlepiej smakuje jednak po dosłodzeniu. Oto przepis:

Wiosenny napój z bazi wierzbowych

SKŁADNIKI: męskie kwitnące (nie przekwitnięte - z żółtymi pylnikami, jak na zdjęciu poniżej) kotki wierzby kruchej, woda, cukier

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: zbierz bazie, wrzuć je do słoika, raczej pełny słoik; zalej wodą i zakręć szczelnie; trzymaj przez noc w chłodnym miejscu; odcedź i dosłódź do smaku cukrem. SMACZNEGO!

Kwitnące męskie bazie wierzby kruchej



męskie kwiatostany wierzby trójpręcikowej

ten gatunek wierzby kwitnie trochę później, zwykle na przełomie kwietnia i maja


młode, niedojrzałe owocostany wierzby iwy doskonale smakują po ukiszeniu